Trzy dzikie psy i prawda - Markus Zusak
"Obok siebie mam psa szaleńca, a przed sobą ogary wspomnień – wszystko to musi się pomieścić na kolejnych stronach. Miłość, bestie, dzikie pomyłki, żal, ale nigdy taki, żeby chcieć coś zmienić."
Rzucamy się w ten wir.
Markus Zusak, autor bestsellerowej "Złodziejki książek", opowiada historię własnego wariactwa – bo jak inaczej nazwać adopcję trzech wielkich, dzikich psów „z przeszłością”?
Najpierw pojawia się Reuben, który wygląda (i zachowuje się) bardziej jak wilk niż pies. Później Archer, który po każdej dzikiej akcji patrzy na ciebie niewinnie, jakby chciał powiedzieć: „Cóż, to twoja wina”. A Frosty? Demoluje dom, a potem zwija się obok ciebie, przytulony i cichy, podczas gdy ty robisz w głowie wycenę strat.
Rezultat?
Totalny chaos. Uliczne walki, zniszczenia, wizyty w szpitalach i interwencje policji.
Ale także salwy śmiechu, łzy wzruszenia, ocean miłości i bezgraniczne przywiązanie – ludzi do ich psów i psów do ich ludzi.
To książka o potrzebie bezpiecznej więzi i nieprzewidywalnej, dzikiej przygody. Jest też listem miłosnym do zwierząt, które wnoszą do naszego życia radość i piękno i zmieniają nas na zawsze.
To nie jest zwykła historia o człowieku i jego zwierzakach, to jest wyznanie miłości czasami trudnej i bolesnej a jednak prawdziwej i bezgranicznej, takiej jaką może czuć człowiek do swojego psa albo i trzech.
I nie, nie nastawiajcie się na słodką opowieść o życiu z psami bo w tej książce nie znajdziecie spokojnych i idealnych spacerków, grzecznych i posłusznych pupili, które pójdą za wami na koniec świata, idealnie spędzonych dni bez żadnych problemów ta książka w genialny sposób ukazuje prawdę, czasami brudną, czasami ciężką i przytłaczającą ale jednak prawdę.
Markus Zusak w świetny i bardzo lekki sposób opowiada życiu ze swoimi adopciakami, które wprowadziły chaos do życia jego rodziny.
Pokazuje jak naprawdę wygląda życie z psem, niezależnie od rasy, wielkości czy charakteru zwierzaka.
Przedstawia nam swoją codzienność, w której prym wiodą Reuben, Archer i Frosty, pokazuje nam czego tak naprawdę możemy się spodziewać decydując się na psa i przede wszystkim czego możemy się nauczyć będąc jego opiekunem bo bardzo ważną kwestią tej ksiażki jest właśnie to co dają nam chwile spędzone z psem.
Nie jest to klasyczna opowieść jest to zwierzenie, które jest intymną i osobistą historią autora przez co znajdziemy tam pełno emocji, które niekiedy potrafią przytłoczyć i momentami pozbawić tchu.
Autor zaprasza czytelnika do swojego życia, uchyla nam rąbka swojej prywatności tylko po to aby w najbardziej prawdziwy sposób pokazać relację między swoją rodziną i ich czworonożnymi przyjaciółmi.
I niezależnie jaka trudno bywa, jakie problemy i przeciwności musi pokonać aby jakoś dogadać się ze swoją bandą to zdecydowanie pokazuje nam jaką bezgraniczną miłością darzy się swoich pupili, mimo iż czasami bywa trudno i momentami ma się dość, to wystarczy zatopić się w spojrzeniu aby wszystko co złe zniknęło (oczywiście do następnego razu)
Jest to wspaniała i niesamowicie ciepła historia napisana w tak piękny sposób, że nie można tak powiedzieć prostu przejść koło niej bez zastanowienia.
Według mnie jest to idealna pozycja dla osób pragnących przeczytać coś innego, coś napisanego z zupełnie innej perspektywy no i oczywiście obowiązkowa lektura dla wielbicieli zwierząt nie tylko psów ale i reszty ferajny, bo niezależnie czy to kot, pies, chomik czy rybki każdy pupil to ogromna miłość i pasja ale również ogromy obowiązek.
Tytuł: Trzy dzikie psy i prawda
Autor: Markus Zusak
Wydawnictwo: Znak
Ilość stron: 288
Kategoria: reportaż
Moja ocena: 9/10
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Znak





Komentarze
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za odwiedziny
Jeżeli tylko masz ochotę pozostaw po sobie ślad