"Ja Cię kocha a Ty miau" - Katarzyna Berenika Miszczuk



„Ja Cię kocham a Ty miau” przeczytana już jakiś czas temu ale dopiero dzisiaj udało mi się przysiąść do recenzji 🐱

Ala ma kota, Lorda a może to Lord ma Alę 🤔
Wszystko zależy z jakiej perspektywy patrzymy 😋
Alicja jednego dnia tworzy ilustracje do książeczek dla dzieci a już następnego razem z Lordem udaje się do dworku tajemniczego Stefańskiego, który organizuje dość intrygujący konkurs artystyczny.
Już od samego początku możemy zauważyć dość nietypowe i tajemnicze sytuacje a trupy zaczynają pojawiać się bardzo szybko.
O dziwo nikt poza czytelnikami nic nie zauważa, nikt oprócz kota 🐱
Czy Lordowi uda się uratować swoją ukochaną Alę i zdobyć upragniony majątek?

Powiem Wam, że pomysł na kota narratora całkowicie mnie przekonał do sięgnięcia po książkę i muszę przyznać, że był to strzał w dziesiątkę.
Lord jest 100% kotem z każdą możliwa kocią cechą. Jest uparty, bywa złośliwy (ale tylko jeśli trzeba) oczywiście chadza swoimi drogami i uważa się za najważniejszego na świece a przy tym jest tak niesamowicie cudowny i zabawny, że nie da się go nie lubić.
Lordowi nie straszne są ciemne tunele wentylacyjne, zimne podziemia i samotne wyprawy na zewnątrz nawet gdy się kończą kontuzjami, no ale czego się nie robi żaby pomóc swojej ukochanej.

Książka bardzo mi się podobała i mimo iż jakoś ciężko mi było przebrnąć przez pierwsze dwa rozdziały to później poszło bardzo szybko, przyjemnie i przede wszystkim zabawnie 😁
Bardzo podobał mi się pomysł z tytułami rozdziałów bo w każdym znajdziemy koci motyw.
Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy mieli możliwość spotkać się z Lordem i przeżyć z nim niejedną przygodę

Tytuł: "Ja Cie kocham a Ty miau"
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Wydawnictwo: W.A.B.
Ilość stron: 352
Kategoria: komedia kryminalna

Za egzemplarz dziękuję 


Komentarze

Popularne posty