Recenzja przedpremierowa "Teściowe muszą zniknąć" - Alek Rogoziński
Kolejna świetna komedia kryminalna za mną 😊 i tym razem jest to książka jednego z moich ulubionych autorów, którego książki sprawiają, że na mojej twarzy zawsze gości uśmiech a niekontrolowane wybuchy śmiechu to normalka. Chodzi oczywiście o Alka Rogozińskiego i jego najnowszą książkę „Teściowe muszą zniknąć”
Że będzie pełno humoru i śmiechu tego się mogłam domyślić ale byłam bardzo ciekawa co tym razem zgotował nam autor 😊
Cała akcja krąży koło skarbu i to nie byle jakiego.
Alicja i Janusz wprowadzają się do swojego pierwszego mieszkania, które znajduje się w samym centrum Stolicy.
Spokojne życie burzy niespodziewana wizyta kuzyna Alicji, który prosi małżeństwo o pomoc.
List z tajemniczą wiadomością, stara legenda o wielkim skarbie i zbiry chcące zdobyć bogactwo, to wprost idealny plan na doskonałą komedię z trupem w tle 😱
Alek po raz kolejny przekonuje, że miano księcia komedii jak najbardziej mu się należy.
Jego książki są dla mnie idealną odskocznią od dnia codziennego, czarny humor (który nie każdemu odpowiada), nietuzinkowe teksty, szalone pomysły a przede wszystkim świetnie wykreowane postaci tworzą idealny zestaw na poprawę nastroju.
W najnowszej książce spotkamy się z teściowymi i to nie byle jakimi.
Maja mama Amelii,szalona, żyje w konkubinacie i bierze udział w wszelkich protestach i manifestacjach.
Kazimiera mama Janusza fanka radia Święta Jadwiga, wszystkowiedząca i na wskroś przesiąknięta religią typowa dewotka, niecierpiąca wszystkiego co jest inne od przyjętych norm.
Ich spotkania nie mogą skończyć się dobrze bo razem tworzą wprost zabójczy duet, można by rzec, że to dosłownie koktajl Mołotowa, który po zmieszaniu po prostu wybucha.
Lekki i prosty język, pozwala przejść przez książkę z przyjemnością, a odkrywana po kawałeczku tajemnica sprawia, że nie idzie się oderwać.
Oczywiście w książce pojawia się dobrze nam znana postać komisarza Darskiego, który po raz kolejny ma za zadanie rozwikłać pokręconą sprawę.
Przy książce bawiłam się rewelacyjnie i niezaprzeczalnie pozostanę wierna Alkowi bo stworzyć kryminał przy którym można się uśmiać i dobrze bawić nie jest łatwo a On zdecydowanie daje radę 👌
Gorąco polecam zresztą jak i wszystkie wcześniejsze pozycje.
Że będzie pełno humoru i śmiechu tego się mogłam domyślić ale byłam bardzo ciekawa co tym razem zgotował nam autor 😊
Cała akcja krąży koło skarbu i to nie byle jakiego.
Alicja i Janusz wprowadzają się do swojego pierwszego mieszkania, które znajduje się w samym centrum Stolicy.
Spokojne życie burzy niespodziewana wizyta kuzyna Alicji, który prosi małżeństwo o pomoc.
List z tajemniczą wiadomością, stara legenda o wielkim skarbie i zbiry chcące zdobyć bogactwo, to wprost idealny plan na doskonałą komedię z trupem w tle 😱
Alek po raz kolejny przekonuje, że miano księcia komedii jak najbardziej mu się należy.
Jego książki są dla mnie idealną odskocznią od dnia codziennego, czarny humor (który nie każdemu odpowiada), nietuzinkowe teksty, szalone pomysły a przede wszystkim świetnie wykreowane postaci tworzą idealny zestaw na poprawę nastroju.
W najnowszej książce spotkamy się z teściowymi i to nie byle jakimi.
Maja mama Amelii,szalona, żyje w konkubinacie i bierze udział w wszelkich protestach i manifestacjach.
Kazimiera mama Janusza fanka radia Święta Jadwiga, wszystkowiedząca i na wskroś przesiąknięta religią typowa dewotka, niecierpiąca wszystkiego co jest inne od przyjętych norm.
Ich spotkania nie mogą skończyć się dobrze bo razem tworzą wprost zabójczy duet, można by rzec, że to dosłownie koktajl Mołotowa, który po zmieszaniu po prostu wybucha.
Lekki i prosty język, pozwala przejść przez książkę z przyjemnością, a odkrywana po kawałeczku tajemnica sprawia, że nie idzie się oderwać.
Oczywiście w książce pojawia się dobrze nam znana postać komisarza Darskiego, który po raz kolejny ma za zadanie rozwikłać pokręconą sprawę.
Przy książce bawiłam się rewelacyjnie i niezaprzeczalnie pozostanę wierna Alkowi bo stworzyć kryminał przy którym można się uśmiać i dobrze bawić nie jest łatwo a On zdecydowanie daje radę 👌
Gorąco polecam zresztą jak i wszystkie wcześniejsze pozycje.
Tytuł: "Teściowe muszą zniknąć"
Autor: Alek Rogoziński
Wydawnictwo: W.A.B.
Ilość stron: 352 strony
Kategoria: komedia kryminalna
Za egzemplarz dziękuję
Komentarze
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za odwiedziny
Jeżeli tylko masz ochotę pozostaw po sobie ślad