"Krew z krwi" - Przemysław Piotrowski
Lubicie zabawy booktour? Ja bardzo a zwłaszcza te organizowane przez Kasię.
Gdy Kasia organizuje zabawy to wiadomo, że będzie można przeczytać coś bardzo dobrego i tak też było i tym razem.
„Krew z krwi" bo to właśnie tę książkę miałam przyjemność przeczytać to najnowsze dziecko Przemysława Piotrowskiego.
Słysząc to nazwisko możemy być pewni, że dostaniemy świetnie napisaną książkę opartą nie tylko na zbrodni i trupach ale również poruszającą ważne i bardzo często trudne tematy. Tak też było i tym razem.
Daniel jest pisarzem kryminałów ale przede wszystkim jest samotnym ojcem i chciałoby się rzec co z tego, przecież niejeden taki chodzi po świecie, może i tak ale nie każdy ojciec musi codziennie walczyć o życie swojego dziecka a to właśnie spotkało Daniela. Leoś jest śmiertelnie chory i pozostało mu niewiele czasu i Daniel zrobi wszystko aby uratować swojego syna, krew z jego krwi. Ale czy poddanie się woli mordercy i spełnienie jego warunków może skończyć się szczęśliwie?
Przemysław Piotrowski po raz kolejny udowodnił, że każdy temat może stać się bazą dobrego kryminału.
Nie oszukujmy się w tej książce głównym wątkiem jest walka z chorobą i to tragiczną bo trawiącą 5-letnie dziecko, nie raz czułam się całkowicie wyzuta po przeczytaniu niektórych fragmentów i niejednokrotnie miałam ochotę krzyczeć i ryczeć razem z Danielem.
Można by pomyśleć że to idealny przykład książki obyczajowej ale nie bo właśnie w tym momencie na scenę wchodzi morderca, zaczynają pojawiać się trupy a policja krąży wokół Daniela jak ćma wokół światła.
Autor doskonale połączył oba motywy tworząc niepowtarzalną i bardzo emocjonalną historię, która niejednokrotnie wstrząśnie czytelnikiem. Po przeczytaniu kilkunastu pierwszych stron bałam się, że tym razem to nie będzie to, coś mi się nie kleiło i jakoś nie mogłam się wciągnąć, ale były to bardzo złudne obawy, gdyż z każdą kolejną stroną książka mnie pochłaniała i nawet nie zorientowałam się kiedy się skończyła.
A takie zakończenie to był całkowity szok i niedowierzanie. Szczerze sporo się wyjaśniło właśnie na samym końcu, niektóre decyzje i zachowania, które w trakcie czytania zdawały się być nielogiczne na końcu nabrały sensu.
Co do samych bohaterów to na główny plan wychodzi oczywiście Daniel, to właśnie jest narratorem i opowiada nam swoją historię. Poznajemy jego uczucia, lęki których jest całe mnóstwo a przede wszystkim mamy ukazaną jego walkę nie tylko z chorobą syna ale również z samym sobą.
Ogólnie znowu się rozpisałam ale szczerze mówiąc o takich książkach aż chce się pisać bo czytanie ich to czysta przyjemność, także polecam Wam najnowszą książkę @ gdyż jest to nie tylko dobrze napisany kryminał jest to również niesamowicie poruszająca historia rodzica, który dla swojego dziecka jest gotowy poświęcić wszystko.
Komentarze
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za odwiedziny
Jeżeli tylko masz ochotę pozostaw po sobie ślad