"Kolekcja pośmiertnych portretów" - Maciek Jakubski

Tytuł : "Kolekcja pośmiertnych portretów"
Autor: Maciek Jakubski
Wydawnictwo: Novae Res
Ilość stron: 360
Kategoria: fantasy 

"Nie da się zabić tego, co nie żyje!" - czy aby na pewno?

Ostatnimi czasy bardzo polubiłam się z fantastyką i z ogromną przyjemnością sięgnęłam po książkę Maćka Jakubskiego.
Jest to fantastyka ale w zupełnie innym wydaniu, świat przedstawiony w książce jest zupełnie inny niż w przypadku książek, które miałam okazję do tej pory czytać.

Czarownik Alkkenstan tak zupełnie przypadkowo umiera, ale czy na pewno? Całość zaczyna komplikować się gdy budzi się jako nieumarły a taki stan niestety zbytnio mu nie odpowiada, dlatego też szuka pomocy u swojego dawnego przyjaciela.
Nyteshad, który jest nekromantą postanawia pomóc przyjacielowi odzyskać jego życie i razem wyruszają na wyprawę. 
I tu zaczynają się schody. Wyprawa, która pozornie wydawała się łatwa, już od samego początku zaskakuje, towarzysze trafią na barbarzyńcę, który do końca nie jest taki straszny, pragnącą zemsty złodziejkę i strasznie wulgarnego krasnoluda, który jakoś stał się moim ulubionym bohaterem.

Jak już pisałam świat przedstawiony w książce jest nieco odmienny od tych do, jakich przyzwyczaili nas inni autorzy. Większa część akcji rozgrywa się w kraju zamieszkałym przez krasnoludy i o dziwo kraj ten bardzo przypomina mi współczesny świat. I nie mówię tu tylko o technologi, którą krasnoludy dopracowały niemal do perfekcji ale również o systemie i funkcjonowaniu państwa. 
Ogólnie cała fabuła i główny wątek książki kręci się wokół Alkkenstana i jego pragnienia powrotu do żywych. Całość napisana jest lekkim i dość przystępnym językiem, jednak początek trochę mi się dłużył i bałam się, że akcja się nie rozkręci. Cieszę się, że się pomyliłam.

W książce znajdziemy ogromną dawkę czarnego humoru a przekrój bohaterów jest tak ogromny, że konflikty wśród nich są nieuniknione. 
Świat jaki przedstawił nam Maciek Jakubski jest stworzony z pomysłem i co najważniejsze nie jest przesadzony i przekombinowany, co w niektórych powieściach potrafi wprost przytłoczyć. 

Jeżeli lubicie fantasy z odrobiną ironii i ogromną dawką czarnego humoru to powinniście sięgnąć po "Kolekcję pośmiertnych portretów", uprzedzam jednak, że nie jest to pozycja dla nastolatków.


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję 
Wydawnictwu Novae Res

Komentarze

Popularne posty