"Kto zabił Kopciuszka?" - Alek Rogoziński

Tytuł: "Kto zabił Kopciuszka?"
Autor: Alek Rogoziński
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 328
Kategoria: Komedia kryminalna

Z ogromną niecierpliwością czekałam na kolejny tom przygód Róży Krull, byłam ogromnie ciekawa czym tym razem autor nas zaskoczy i jak można było się spodziewać nie zawiodłam się.
Alek Rogoziński po raz kolejny pokazuje swoją klasę, dystans do samego siebie a przede wszystkim ogromne poczucie humoru, którego nie zabrakło i w tym tomie.

Tym razem Róża próbuje rozwikłać zagadkę morderstwa młodej piosenkarki Lilian co wcale nie jest takie proste bo na liście osób chętnych do jej zabicia znajduje się dość spora ilość osób, gdyż Lilian do świętych nie należała. Róży jak zwykle pomagają jej niezawodni przyjaciele, na których zawsze może liczyć a którzy najczęściej mają  ochotę ją ukatrupić. Jak zawsze Róża wplątuje się w sam środek intrygi, która z każdą stroną staje się coraz bardziej tajemnicza. Kto tak na prawdę zabił Kopciuszka i czy Róży uda się to odkryć a tym bardziej czy uniknie więzienia tego musicie się dowiedzieć sami a uwierzcie mi warto.

Alek po raz kolejny udowadnia, że w pełni potrafi połączyć oba gatunki, co wcale nie jest takie łatwe. Doskonale lawiruje między kryminałem a komedią i bardzo umiejętnie dawkuje zbrodnię, intrygę i humor.
Świetne dialogi, niesamowite sytuacje i przezabawne teksty, którymi raczy nas autor sprawiają, że książkę czyta się bardzo przyjemnie i szybko (co wcale mi się nie podoba ;) )
Sięgając po pierwszy tom przygód Róży obawiałam się trochę tego czy książka nie okaże się parodią lub całkowitym niewypałem i ogromnie się cieszę, że ją złapałam bo wiem, że trafiłam w sedno. Książki Alka są idealne na każdy dzień, w każdą pogodę dosłownie w każdym momencie.
Osobiście już wiem, że bez namysłu sięgnę po każdą książkę Alka niezależnie od gatunku. Stałam się jego fanką w momencie poznania Róży, Betty, Pepe i reszty ferajny.

Wczoraj w Warszawie miało miejsce spotkanie autorskie, którego nie mogłam przegapić.
Alek jak zwykle uraczył nas ogromną ilością ciekawostek i masą niesamowitych anegdot dotyczących nie tylko książek ale i Jego samego. Wspaniały humor, mnóstwo śmiechu i ogromna dawka pozytywnej energii, którą przekazał autor tak w skrócie można opisać wczorajsze spotkanie.
Była to również doskonała okazja do spotkania masy wspaniałych bloggerów, niektórych znam już dość dobrze jak choćby Monika z bloga Books and cats lovers czy Kasia z bloga Kasia i książki a z niektórymi dopiero nieśmiało się poznaję i zaczynam rozpoznawać jak choćby Kasia z bloga Matka Książkoholiczka, której towarzyszyła urocza córcia lub dobrze znana Miłka z bloga Mozaika Literacka
Takie wieczory to ja mogę przeżywać codziennie.

Komentarze

  1. Spotkania z Alkiem są niezapomniane i jedyne w swoim rodzaju ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ze wstydem przyznaję, że nie przeczytałam żadnej książki Pana Rogozińskiego. Obiecuję jednak solennie, że nadrobię to czytelnicze niedopatrzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę się już doczekać aż zacznę czytać tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za odwiedziny
Jeżeli tylko masz ochotę pozostaw po sobie ślad

Popularne posty