Recenzja przedpremierowa "Niechciany gość" - Shari Lapena

Tytuł: "Niechciany gość"

Autor: Shari Lapena

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Premiera: 20.11.2018

Ilość stron: 320

Kategoria: sensacja, kryminał, thriller

O Shari Lapena słyszałam sporo pozytywnych opinii ale jakoś do tej pory ni miałam możliwości zapoznać się z Jej twórczością.

Dlatego jak tylko dostałam propozycję przeczytania najnowszej książki autorki ani chwili się nie wahałam.

"Pełen niespodziewanych zwrotów akcji thriller, napisany przez autorkę bestsellerów Para zza ściany i Nieznajoma w domu. W Catskills panuje zima, a Mitchell’s Inn, hotel ukryty wśród górskich lasów, jest miejscem doskonałym na niczym niezmącony weekendowy wypoczynek albo na romantyczną schadzką. Gdy wokół pogarsza się pogoda, a burza śnieżna powoduje awarię elektryczności oraz uniemożliwia wszelką komunikację ze światem zewnętrznym, gościom nie pozostaje nic innego, jak tylko cierpliwie czekać na możliwość skontaktowania się ze światem za murami budynku. Tymczasem jednak niespodziewanie ginie jeden z gości Mitchell’s Inn. Śmierć wygląda na efekt wypadku, ale gdy życie traci kolejna osoba, ludzie uwięzieni w hotelu na odludziu zaczynają wpadać w panikę. W odciętym od świata luksusowym hotelu coś lub ktoś uśmierca jego mieszkańców, zabijając ich w kolejności, której reguł nikt nie jest w stanie odgadnąć. Przerażonym ludziom pozostaje czekać na śmierć lub na cudowne wybawienie, które wydaje się jednak bardzo odległe."

Co byście zrobili gdybyście w odciętym od świata hotelu znaleźli zwłoki? 

Z taką właśnie sytuacją będą musieli zmierzyć się bohaterowie książki i jakby tego było mało początkowe przypuszczenie nieszczęśliwego wypadku rozpływa się w tempie ekspresowym.

Położony na odludziu hotel Michell"s Inn przyciąga osoby pragnące odpocząć od codzienności. Położony na odludziu, otoczony lasem i górami, pozbawiony wi-fi wydaje się być idealną odskocznią dla ludzi pragnących spokoju i relaksu. 

Już od pierwszych stron autorka serwuje nam zagadki, których rozwiązanie poznamy na dalszych stronach, w książce bardzo umiejętnie też stopniowane jest napięcie i tak na prawdę do końca nie wiemy czego możemy się spodziewać. 

Bardzo fajnym zabiegiem było wrzucenie w sam środek zagadki grupy zupełnie sobie obcych osób. Dzięki temu mamy ogrom różnych charakterów z których każdy wprowadza coś innego i tajemniczego do całości. 

Klimatem i stylem książka bardzo przypomina mi twórczość Agathy Chistie, mamy tu zbrodnię, grono podejrzanych i mordercę który bawi się ze wszystkimi w najlepsze. 

Rozdziały w książce są bardzo ciekawie skonstruowane, autorka przedstawia nam po kolei perspektywę każdego z gości i dosłownie możemy się w nich wcielić, poczuć co przeżywają.

Shari Lapena stworzyła idealne miejsce zbrodni, doskonały motyw i rewelacyjnego (choć do końca nieodgadnionego) mordercę, dzięki temu książka wciągnęła i dosłownie przeniosła mnie do tego odciętego od świata hoteliku.

Miałam ogromną ochotę poznać rozwiązanie zagadki a jednocześnie odczuwałam ogromy żal, że to już koniec.

Jeżeli lubicie dobre klasyczne kryminały ta książka jest właśnie dla Was, jest to świetna pozycja na jesienno-zimowe wieczory.

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki 

dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka